W biegu na 800 m najlepszy okazał się szósty zawodnik MŚ z Daegu (pochodzący z Konstantynowa – Gmina Mniszków), Adam Kszczot (1:45.48). – Czas nie jest rewelacyjny, ale ostatnio straciłem trochę treningów z powodu przeziębienia. Cieszę się, że wyzdrowiałem na tyle, by wystartować w Warszawie – powiedział. Drugi, ale z ogromną stratą (1:49.48) był Marcin Lewandowski.
Adam Kszczot zapewnia, że podczas przyszłorocznych igrzysk w Londynie będzie go stać na medal olimpijski.
- Wciąż twierdzę, że w Daegu stać mnie było medal mistrzostw świata. Nie udało się. Zabrakło mądrego biegania i to jest nauczka na przyszłość. Coś jest dobre, ale może być jeszcze lepsze. Będę dążył do rozważnego i odpowiedniego pod względem taktycznym rozgrywania biegów. Rekord Polski jest w moim zasięgu, zamierzam walczyć o pobicie go w sezonie 2012. Odpuszczam przyszłoroczne halowe mistrzostwa świata, będę się koncentrował na przygotowaniach do igrzysk – mówi halowy i młodzieżowy mistrz Europy z kończącego się sezonu, Adam Kszczot.
Ocena własnych występów w 2011 roku i plany na sezon 2012 – między innymi o tym w rozmowie z czołowym ośmiusetmetrowcem świata poniżej:
Żródło: pzla.pl