Urząd Gminy Mniszków

Deklaracja dostępności Aktualności Zdjęcia Kontakt BIP
obrazek nagłówka 0
Zalew Sulejowski - Zarzęcin
obrazek nagłówka 1
obrazek nagłówka 2
Zalew Sulejowski - Zarzęcin
obrazek nagłówka 3
Zalew Sulejowski - Zarzęcin
obrazek nagłówka 4
Zalew Sulejowski - Zarzęcin
obrazek nagłówka 5
Zalew Sulejowski - Zarzęcin
obrazek nagłówka 6
Konstantynów - w oddali Błogie Rządowe
obrazek nagłówka 7
Widok z ul. Polnej w Mniszkowie
obrazek nagłówka 8
obrazek nagłówka 9
Błogie Rządowe - dolina Radońki
obrazek nagłówka 10
Kościół w Błogiem Szlacheckim
obrazek nagłówka 11
Mniszków
obrazek nagłówka 12
Rezerwat Błogie
obrazek nagłówka 13
Biblioteka w Mniszkowie
obrazek nagłówka 14
Kościół w Błogiem Szlacheckim
obrazek nagłówka 15
obrazek nagłówka 16
obrazek nagłówka 17
Konstantynów
obrazek nagłówka 18
obrazek nagłówka 19
Droga Błogie - Stoczki
obrazek nagłówka 20
Droga Błogie - Stoczki
obrazek nagłówka 21
Kościół w Błogiem Szlacheckim
obrazek nagłówka 22
Park Dworski w Mniszkowie
obrazek nagłówka 23
Park Dworski w Mniszkowie
obrazek nagłówka 24
Droga Błogie - Stoczki
obrazek nagłówka 25
Gminna Biblioteka Publiczna w Mniszkowie
obrazek nagłówka 26
obrazek nagłówka 27
Stadion LKS Mniszków
obrazek nagłówka 28
Orkiestra dęta
obrazek nagłówka 29
baner 77
Szukaj
baner 210
baner 191
baner 168
baner 81
baner 16
baner 11
baner 201
baner 177

Stronę odwiedziło

19294877

gości

Liczba osób online

36
Portal gminy Mniszków
grafika
Adam Kszczot brązowym medalistą Mistrzostw Europy
Administrator
PDF

W dniach 27 lipca - 1 sierpnia 2010 r. w Barcelonie odbywały się Mistrzostwa Europy w Lekkiej Atletyce. Polacy zdobyli łącznie aż 9 medali.

Wśród najlepszych znalazł się mieszkaniec Gminy Mniszków - Adam Kszczot.

W finałowym biegu na 800 m wywalczył 3. miejsce, zdobywając brązowy medal. Czas jaki uzyskał to: 1:47.22

Pierwsze miejsce zdobył Marcin Lewandowski
(1:47.07)

 


Adam Kszczot
Adam Kszczot - fot. źródło www.pzla.pl




Komentarz Adama Kszczota dla www.pzla.pl:

Bieg rozegrałem mądrze taktycznie. Pierwsze 200 metrów zacząłem wolniej niż rywale, aczkolwiek i tak dobrze, poniżej 26 sekund. Później próbowałem ustawić się gdzieś na 3-4 miejscu. Udało się i na pół okrążenia przed metą byłem w stawce tam, gdzie chciałem. I to bez przepychanek. Czy czułem niepewność w trakcie biegu? Nie. Może trochę się przestraszyłem na 40 metrów przed metą, gdy czułem nacisk ze strony Holendra Okkena. Ale udało mi się go odeprzeć. To był najgroźniejszy dla mnie moment w tym biegu. Słyszałem doping kibiców i to dodawało mi skrzydeł. Przyjechała moja rodzina, cieszę się że mogli zobaczyć, jak zdobywam medal. Mam brąz i jestem przeszczęśliwy! Z Marcinem nie mieliśmy żadnych wspólnych założeń taktycznych. Ale obaj swoje plany zrealizowaliśmy. Mamy medale i jest świetnie. Mam już medal halowych mistrzostw świata, teraz kolejny brąz – mistrzostw Europy. Oba są dla mnie bardzo cenne. W czym tkwi klucz do sukcesu? W ciężkiej pracy i… w kupie szczęścia. Po sezonie halowym miałem trochę problemów zdrowotnych, kłopoty z Achillesem, słabsze wyniki krwi. Czegoś brakowało mi na ostatnich metrach, nie było tego specyficznego błysku w oku. Dlatego trzeba było włożyć w przygotowania więcej pracy. Czy to, że jest nas dwóch na takim poziomie w kraju pomaga? Oczywiście. We dwóch zawsze raźniej. To nie jest tak, że na bieżni człowiek patrzy na innych wilkiem. Między nami występują całkiem normalne relacje. Zarówno przed startami jak i w trakcie biegu. Jak widać, nie spychamy się z bieżni (śmiech). W tym roku rywale ze światowej czołówki biegają bardzo szybko. Marcin jest również w bardzo dobrej dyspozycji, ja nie miałem jeszcze okazji tak do końca się sprawdzić. Teraz czekają mnie starty na wielkich mityngach, sam jestem ciekaw, co tam pokażę. Wiem, że wielu zawodników wyjeżdża na zgrupowania np. do Afryki, ale ja nie zamierzam się przygotowywać w ten sposób. Dla mnie to zdecydowanie za wysoko, mój organizm nie jest jeszcze przygotowany na takie warunki.



PDF
DRUKUJ
baner 45
baner 146
baner 46
baner 145
baner 47
baner 147
baner 48
baner 148