Urząd Gminy Mniszków

Deklaracja dostępności Aktualności Zdjęcia Kontakt BIP
obrazek nagłówka 0
Zalew Sulejowski - Zarzęcin
obrazek nagłówka 1
obrazek nagłówka 2
Zalew Sulejowski - Zarzęcin
obrazek nagłówka 3
Zalew Sulejowski - Zarzęcin
obrazek nagłówka 4
Zalew Sulejowski - Zarzęcin
obrazek nagłówka 5
Zalew Sulejowski - Zarzęcin
obrazek nagłówka 6
Konstantynów - w oddali Błogie Rządowe
obrazek nagłówka 7
Widok z ul. Polnej w Mniszkowie
obrazek nagłówka 8
obrazek nagłówka 9
Błogie Rządowe - dolina Radońki
obrazek nagłówka 10
Kościół w Błogiem Szlacheckim
obrazek nagłówka 11
Mniszków
obrazek nagłówka 12
Rezerwat Błogie
obrazek nagłówka 13
Biblioteka w Mniszkowie
obrazek nagłówka 14
Kościół w Błogiem Szlacheckim
obrazek nagłówka 15
obrazek nagłówka 16
obrazek nagłówka 17
Konstantynów
obrazek nagłówka 18
obrazek nagłówka 19
Droga Błogie - Stoczki
obrazek nagłówka 20
Droga Błogie - Stoczki
obrazek nagłówka 21
Kościół w Błogiem Szlacheckim
obrazek nagłówka 22
Park Dworski w Mniszkowie
obrazek nagłówka 23
Park Dworski w Mniszkowie
obrazek nagłówka 24
Droga Błogie - Stoczki
obrazek nagłówka 25
Gminna Biblioteka Publiczna w Mniszkowie
obrazek nagłówka 26
obrazek nagłówka 27
Stadion LKS Mniszków
obrazek nagłówka 28
Orkiestra dęta
obrazek nagłówka 29
baner 77
Szukaj
baner 210
baner 191
baner 168
baner 81
baner 16
baner 11
baner 201
baner 177

Stronę odwiedziło

19292878

gości

Liczba osób online

57
Aktualności gminy Mniszków
grafika
Rekord Polski Adama Kszczota w Lievin!
Dodano: 20-02-2012  |  DM  |  wyświetleń : 9825
PDF

Podczas mityngu halowego w Lievin (14.02.2012 r.) Adam Kszczot ustanowił halowy rekord Polski w biegu na 800 m - 1:44.57.

 


1. Adam Kszczot 1:44.57 – halowy rekord Polski
2. Timothy Kitum (94, KEN) 1:45.96 – halowy rekord Kenii juniorów
3. Jurij Borzakowski (RUS) 1:46.08
4. Jackson Kivuva (KEN) 1:46.78
5. Mohamed Aman (94, ETH) 1:46.80

200m – 24.51, 400m – 50.41/25.90 (A. Boudjema, FRA)
600m – 1:17.35/26.94, 800m -1:44.57/27.22 (Kszczot)

 

Trzeci bieg w sezonie Adama Kszczota i kolejne zdecydowane zwycięstwo.
W Moskwie (600m) wyprzedził Borzakowskiego o 0.82, w Düsseldorfie - Lalanga o 1.62 i w Liévin - Kituma o 1.39.


Chyba dopiero w po wtorkowym biegu nasz zawodnik był zadowolony z pacemakera (w obu wcześniejszych startach przedstartowe ustalenia nie były realizowane przez prowadzących).
Zawodnik RKS Łódź poprawił 10-letni rekord mityngu (1:45.08 Andre Bucher SUI). Umocnił się na pierwszej pozycji tegorocznych list światowych. Był to najszybszy bieg na świecie od 9 lat. Lepsze czasy w historii uzyskiwali tylko Wilson Kipketer (1:42.67 ‘97) i Jurij Borzakowski (1:44.15 ’01), na 6. miejscu w tabelach all-time znajduje się Paweł Czapiewski z dotychczasowym rekordem Polski 1:44.78 (Wiedeń ’02).

 

Źródło: pzla.pl

 


2012-02-20

 

 

ADAM KSZCZOT: Mam jeszcze rezerwę


Jest jedną z największych rewelacji obecnego sezonu halowego w światowej lekkoatletyce. Ustanowił rekordy Polski na 600 i 800 metrów, uzyskując na tym dłuższym dystansie trzeci wynik w historii. Adam Kszczot

 

Szczerze przyznaje, że sam jest w pewnym stopniu zdziwiony swoją tak znakomitą postawą i wynikami, jakie osiąga (1:44.57 sek na 800 m). - Forma? Nie do końca wiadomo, skąd się wzięła na tak wysokim poziomie. Całe przygotowania - listopad, grudzień, styczeń – były przepracowane solidnie. Ale nie dlatego, że miałem w planach jakieś rewelacyjne wyniki. Wynikało to po prostu z dobrego samopoczucia. Wyniki krwi też miałem zaskakująco dobre, takie, jakich jeszcze nigdy u mnie nie stwierdzono. To z pewnością też jest jednym z powodów takiej dyspozycji. No i ta praca, która została wykonana w roku 2011. Przecież wtedy poczyniłem znaczne postępy w treningu. Być może teraz, dzięki tej pracy, łatwiej było do tego wrócić.

Podopieczny trenera Stanisława Jaszczaka przyznaje, że wraz z łódzkim szkoleniowcem nie kładł specjalnego nacisku na wypracowanie formy w okresie zimowym. - To miał być tylko etap przygotowań do igrzysk – mówi Adam. -  Planowaliśmy starty w hali na poziomie 1:46. Plan został zrealizowany, bo jest nawet szybciej, ale nie zakładaliśmy takiego obrotu sprawy. Teraz pozostaje kwestia halowych mistrzostw Polski oraz HMŚ w Stambule. W Spale na pewno wystartuję, a dwa dni wcześniej mam mityng w Sztokholmie. Halowe MŚ nie były w planie i… na razie nie są. Mam trudny wybór: jechać na do Stambułu i walczyć tam o złoty medal, czy w tym czasie odpocząć, regenerować siły do kolejnych, ciężkich przygotowań. W okresie halowym wykonałem dużą pracę, a od końca stycznia tylko i wyłącznie startuję. Między startami wykonuję lekkie treningi, z małym kilometrażem. Niestety, starty co parę dni uniemożliwiają mi całkowitą regenerację, czyli powrót do całkowitej równowagi. Jak na razie wygląda to bardzo dobrze, ale czy długi sezon halowy, do 11 marca byłby dobrym rozwiązaniem? Nie mam pojęcia. Trener Stanisław Jaszczak ma teraz twardy orzech do zgryzienia. Musi wszystko skrupulatnie przeliczyć, przeanalizować trening i dopiero wtedy będziemy podejmowali decyzję.

Rok temu najlepszy wynik Kszczota w hali na 800 metrów wynosił 1:46.85. Później, w sezonie letnim, Adam uzyskał 1:43.30, zbliżając się do rekordu Polski Pawła Czapiewskiego. Różnica między tymi rezultatami wynosiła więc ponad 3 sekundy! Adam studzi jednak emocje i podkreśla, że nie oznacza to w sezonie letnim 2012 biegania na poziomie 1:41. - Przełożenie jeśli chodzi o wynik nie jest tak proste. To tylko tak fajnie się nie kalkuluje. Jest odważny plan, bym pobiegł latem poniżej 1:43. Wydaje się to realne. Jednak potrzebna jest jeszcze mozolna praca. Przygotowania wiosenne będą więc bardzo ciężkie. Jestem na to przygotowany psychicznie, a póki co wygląda na to, że i fizycznie. Wszystko zmierza w dobrym kierunku.

 

Jeśli pojedzie do Stambułu na HMŚ będzie najmocniejszym kandydatem do złota na dystansie 800 m. Takie osiągnięcie byłoby nie tylko potwierdzeniem formy sprzed roku, kiedy stanął w Paryżu na najwyższym stopniu podium HME, ale też ugruntowaniem pozycji w grupie Orlen Teamu, w której znalazł się obok takich gwiazd jak Tomasz Majewski, Anita Włodarczyk, Piotr Małachowski czy Marcin Lewandowski. - Oczekiwania wobec mnie zawsze były duże – przyznaje Adam. Na pewno nie muszę jednak niczego udowadniać. Trafiłem do Orlen Teamu jako najmłodszy członek tej grupy, a mimo młodego wieku mam już spore doświadczenie i perspektywy dalszego rozwoju. Jestem w stanie co najmniej dorównać pozostałej części grupy, choć na pewno nigdy nie pchnę tak daleko kulą jak Tomek Majewski, ani nie rzucę tak dobrze młotem jak Anita Włodarczyk.

Jesienią ubiegłego roku Adam rozpoczął przygotowania do sezonu 2012 i dokładnie sprecyzował cel na najważniejszą imprezę, czyli igrzyska olimpijskie w Londynie. Ma tam zdobyć medal. Jednak kandydatów do podium będzie co najmniej kilku. Numer jeden to oczywiście rekordzista świata, Kenijczyk David Rudisha, na którym ostatnie biegi Kszczota musiały zrobić wrażenie. - Czy przestraszyłem Rudishę? Nie ma sensu zbytnio dywagować na ten temat. Czy Kszczot boi się Rudishy, czy Rudisha boi się Kszczota? To proste: każdy z nas ma pewne cele, zadania do zrealizowania w treningu. Staramy się je skrupulatnie wypełniać. Jeśli będziemy się zbytnio oglądać na innych zawodników, na ich przygotowania, poziom formy, to zagubimy się w tym wszystkim. Trzeba realizować własny trening i pokonać w nim samego siebie. Jeżeli taki zabieg się uda to będzie pierwszy krok, żeby bić rekordy życiowe.

Zawodnik klubu RKS Łódź jest dobrej myśli i podkreśla, że każdy kolejny sezon pozwala mu zebrać tak potrzebne w tej konkurencji doświadczenie. - Taktycznie zdecydowaną większość, myślę, że ponad 85 procent biegów rozgrywam rewelacyjnie – charakteryzuje swój styl. - To bieganie na początku z tyłu i przesuwanie się później do przodu, mimo nadrabiania metrów na łukach, to jest nic. Są dwa sposoby rozgrywania rywalizacji na 800 metrów – obydwa słuszne: albo biegać tuż za pacemakerem, albo z tyłu i ekonomicznie rozgrywać pierwsze 200 metrów. Obie te szkoły mają tradycje i biegacze wciąż będą tak rywalizować. Warto zauważyć, że ci, którzy wybierają trzymanie się w środku, zazwyczaj najwięcej tracą. Czasem oczywiście tych biegów nie udało mi się tak dobrze rozgrywać, na przykład w finale w Daegu. Było, minęło, wyciągnąłem z tego wnioski. Mam jeszcze pewną rezerwę jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne. Miejmy nadzieję, że uda mi się po nią sięgnąć w tym lub w przyszłym roku i stać się kompletnym zawodnikiem. Psychicznie radzę sobie już całkiem dobrze, z każdym rokiem coraz lepiej – zakończył Kszczot, który kolejny start ma zaplanowany na 23 lutego w Sztokholmie. Zmierzy się tam m.in. z Lewandowskim, Boazem Lalangiem, Jurijem Borżakowskim oraz z Mohamedem Amanem.

 

Źródło: pzla.pl

 


2012-02-24

 

 

Mityng w Sztokholmie: Lewandowski drugi, Kszczot piąty

 

Marcin Lewandowski zajął drugie (1:46.02), a Adam Kszczot piąte miejsce (1:47.06) w biegu na 800 m w halowym mityngu IAAF w Sztokholmie. Czwarta na dystansie 1500 m była Angelika Cichocka (4:08.60), a na tym samym miejscu w konkursie skoku o tyczce uplasowała się Anna Rogowska (4.52). Jelena Isinbajewa pobiła halowy rekord świata (5.01).

 

W biegu na 800 m rywalizowało kilku klasowych zawodników. Po raz pierwszy w tym sezonie obaj Polacy wystartowali razem na tym dystansie. Lewandowskiemu przydzielono pierwszy tor i z tego powodu, zaraz po starcie, Polak został zamknięty przy wewnętrznej przez Katarczyka Musaeda Ballę. Do przodu ruszyli za to Adam Kszczot i Mohamed Aman. Z kolei za Lewandowskim przyczaił się Jurij Borżakowski. Mistrz Europy 2010 przesuwał się do przodu, zdołał wyprzedzić Kszczota, ale do pokonania młodziutkiego (18-letniego) Etiopczyka Amana zabrakło 0.18 sek. Czas Lewandowskiego - 1:46.02. – Marcin potwierdził w tym biegu wysoka formę, sprawdził się po raz kolejny, więc spokojnie możemy teraz myśleć o starcie w halowych mistrzostwach świata w Stambule – mówi brat i trener Marcina, Tomasz Lewandowski. – Oczywiście nie obiecujemy medalu, ale możemy obiecać, że Marcin będzie z całych sił walczył, żeby stanąć w Turcji na podium. Jest zawodnikiem turniejowym, na pewno wytrzyma trudy eliminacji, półfinału i finału.

 

Źródło: pzla.pl

 

 



PDF
DRUKUJ
baner 45
baner 146
baner 46
baner 145
baner 47
baner 147
baner 48
baner 148